Jeszcze do niedawna tarasy na dachach budynków uchodziły za architektoniczny luksus, na który większość z nas nie mogła sobie pozwolić, kojarząc je z najbardziej pożądanymi adresami takich miast jak Paryż, Barcelona czy Rzym. Z biegiem lat sytuacja ta uległa zmianie – obecnie trend do adaptacji dachów na tarasy zyskuje w naszym kraju coraz większą popularność a wtórują mu w tym architekci i ekolodzy.
Zielone dachy w trosce o środowisko
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele – najważniejsze są oczywiście piękne widoki oraz znaczne zwiększenie przestrzeni użytkowej, gdzie chętnie spędza się czas na świeżym powietrzu. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że współczesne tarasy na dachach budynków są jednak czymś więcej niż tylko punktem widokowym czy miejscem relaksu. Obecnie coraz większa ilość deweloperów i projektantów przypisuje im jeszcze jedną funkcję, którą jest troska o środowisko.
Mowa tu o tzw. „zielonych dachach”, które dla mieszkańców większych aglomeracji nierzadko są jedyną szansą na regularny kontakt z przyrodą i ucieczkę od miejskiego zgiełku. Nic więc dziwnego, że współcześni architekci coraz częściej decydują się na zastosowanie takiego rozwiązania w swoich projektach. Jest to zresztą rozwiązanie korzystne dla obu stron – mieszkańcy mogą cieszyć się zielenią bez konieczności wychodzenia z domu, a deweloper nie musi wydzielać powierzchni biologicznie czynnej w obrębie działki budowlanej, gdyż ta znajduje się już na dachu. Warto jednak zaznaczyć, że zdecydowanie korzystniejszym rozwiązaniem jest uwzględnienie zielonego dachu już w fazie projektu, niż jego późniejsza adaptacja.
Oczywiście tak jak ma to miejsce przy wszystkich istotnych założeniach, zdecydowanie lepiej pomyśleć o tym rozwiązaniu w fazie projektowej. Pozwoli to chociażby na przygotowanie od podstaw odpowiedniej konstrukcji pod obciążenia pożądanego rodzaju zieleni lub właściwe opracowanie izolacji. Sadzone rośliny są często wymagające pod względem pielęgnacji i regularnego dostarczania im wody więc potrzeba również przewidzieć odpowiednie systemy nawadniające. Złożoność wyzwań związanych z tą technologią jest zależna od konkretnego przykładu, natomiast uzyskany efekt estetyczny lub ekonomiczny poprzez zachowanie odpowiedniego bilansu powierzchni biologicznie czynnej jest wystarczającą rekompensatą dla Inwestora – mówi Paulina Czurak, właścicielka sopockiej pracowni architektonicznej Ideograf. Podobnego zdania jest Wojciech Witek z pracowni Iliard Architecture & Interior Design:
Zielone dachy – nowość ostatnich lat
Trend do tworzenia przestrzeni zielonych na dachach budynków jest w Polsce stosunkowo nowy. Bardzo daleko nam jeszcze do wykorzystania wszystkich możliwości, które ze sobą niesie. Póki co jest głównie narzędziem pozwalającym, w myśl przepisów planowania przestrzennego, na realizację bardziej intensywnej zabudowy. A w rzeczywistości za tym trendem kryje się dużo więcej. W aglomeracjach zmniejsza się ilość przestrzeni zielonych, dlatego architekci wspólnie z inwestorami starają się zagospodarować dachy. Chociaż wykorzystywane są głównie do celów rekreacyjnych, to mają szansę pełnić przynajmniej kilka innych funkcji. Zieleń na dachu, oprócz pozytywnego wpływu na środowisko, stanowi również bardzo skuteczną warstwę zapobiegającą przed przegrzaniem i pękaniem jego konstrukcji. Rozwiązanie to dobrze sprawdza się w przypadku większości apartamentowców i z punktu widzenia mieszkańców, jak i inwestorów – podnosi wartość inwestycji.
Wydaje się jednak, że znaczna część naszego społeczeństwa wciąż nie zdaje sobie sprawy z pozarekreacyjnych funkcji zielonych dachów, a przecież to właśnie ze względu na nie, władze miast odnoszą się do tego typu projektów zdecydowanie bardziej przychylnie. Zielone dachy kryją w sobie bowiem wiele rozwiązań technologicznych, które walnie przyczyniają się m.in. do ograniczenia zużycia energii elektrycznej czy hałasu.
Wśród technologicznych korzyści z pewnością należy wskazać na zwiększenie izolacyjności termicznej, co ma znaczenie dla ogrzewania budynków zimą i chłodzenia latem oraz na znaczną poprawę izolacyjności akustycznej budynku – mówi się o redukcji hałasu rzędu 40dB. Wśród korzyści ekologicznych znajduje się poprawa efektywności zarządzania wodami opadowymi poprzez właściwości retencyjne zielonych dachów – mówi Jakub Bladowski z pracowni Roark Studio.
Podobnego zdania jest Paulina Czurak z pracowni Ideograf: Listę zalet możemy otworzyć cechami doskonałej izolacyjności. Latem zielony dach chroni przed nadmiernym ogrzewaniem a zimą przed oziębieniem. Jest on również bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne, niepodatny na działanie wiatru, tłumi dźwięki, oraz jest bardziej bezpieczny pod względem pożarowym. Kolejnymi zaletami są kwestie ekologiczne jak wyłapywanie zanieczyszczeń powietrza, poprawianie mikroklimatu najbliższego otoczenia czy zwyczajnie wykreowanie dodatkowej przestrzeni dla zagrożonej w tkance miejskiej zieleni. W końcu, często projektuje się dachy zielone aby czerpać z nich benefity ekonomiczne. Można w tej sposób zrekompensować powierzchnie zaaranżowane przez wybudowanie innych obiektów budowlanych, bezpośrednio powiększając powierzchnię zabudowy lecz wciąż operując na pożądanych współczynnikach przez plan miejscowy.
Poprawa ekologii miast
Nic więc dziwnego, że niektóre kraje zdecydowały się na usankcjonowanie stosownych przepisów, których celem jest poprawa ogólnej sytuacji ekologicznej większych miast. Obywatele Niemiec, którzy zdecydują się na zamieszkanie w budynku z zielonym dachem, mogą liczyć na ulgi podatkowe. W największych miastach Szwajcarii już w 2002 r. wprowadzono obowiązek zazieleniania wszystkich nowych budynków pokrytych dachem płaskim. W niektórych aglomeracjach Stanów Zjednoczonych wprowadzono natomiast przepisy, w świetle których zielony dach musi znajdować się na każdym budynku użyteczności publicznej, czego przykładem może być chociażby miejski ratusz w Chicago.
Ciekawe realizacje tego ekologicznego trendu z łatwością odnajdziemy również na naszym krajowym podwórku. Wśród najbardziej reprezentatywnych biurowców i budynków użyteczności publicznej znajdują się m.in.: Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, Sąd Najwyższy, wieżowiec Sky Tower we Wrocławiu, Centrum Nauki Kopernik, Opera Białostocka, centrum handlowe Złote Tarasy, Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach czy Poleczki Business Park.
Ogród na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie powstał w 2002 r. Jego całkowita powierzchnia nieznacznie przekracza 1 ha, co czyni go jednym z największych tego typu obiektów w Europie. Ogród został stworzony na 30-centymetrowej warstwie podłoża. Z uwagi na specyfikę polskich warunków klimatycznych, projektanci zdecydowali się na dobór takich gatunków roślin, które będą w stanie wytrzymać zarówno ekstremalnie mroźne zimy jak i gorące lata. Jeżeli chodzi o wymiar estetyczny – kompozycja ogrodu składa się z czterech części zróżnicowanych pod względem kolorystycznym. Wszystko to sprawia, że ogród jest miejscem, które chętnie odwiedzają nie tylko studenci, ale też mieszkańcy czy turyści.
W mojej ocenie jest wiele korzyści ze stosowania zielonych dachów, z których tylko jedną jest zwiększenie estetycznej atrakcyjności budynku. Nie na darmo mówi się o dachu jako o piątej elewacji. Gdy zapewnimy użytkownikom możliwość wyjścia na dach i skorzystania z tej przestrzeni dodatkowo uprzyjemniamy korzystanie z budynku – oprócz obcowania z zielenią istotnym czynnikiem jest również widok z dachu – mówi Jakub Bladowski z Roark Studio – pracowni architektonicznej, która nie tak dawno nawiązała współpracę z NDI Development, projektując apartamentowiec Chlebova. Inwestycja powstająca w Gdańsku w miejscu dawnej fabryki chleba (Germania Brotfabrik) będzie istotnym elementem nowej dzielnicy – Młodego Miasta, dlatego też projektanci również tutaj zdecydowali się na wykorzystanie przestrzeni dachowej do celów rekreacyjnych, w której naturalnie nie zabraknie też zieleni:
Dach inwestycji Chlebova zaprojektowany został częściowo jako zielony rekreacyjny, dostępny dla mieszkańców. Zaplanowano tam tarasy z ławkami, stolikami i leżakami wśród zieleni rozstawionej w donicach. Wyjątkowym atutem tego dachu jest bliskość inwestycji do Głównego Miasta, więc widok będzie niesamowity – dodaje Jakub Bladowski.
Wiele wskazuje na to, że zielone dachy już w niedalekiej przyszłości mogą być jednym z najskuteczniejszych i najczęściej stosowanych rozwiązań współczesnych problemów urbanizacyjnych większych aglomeracji. Oprócz walorów estetycznych, rekreacyjnych i ekonomicznych, znacząco wpływają też na ekologiczny aspekt przestrzeni miejskich, co w XXI wieku powinno być priorytetem każdej metropolii.